Dzielnicowy wspólnie ze strażnikiem miejskim, w trakcie sprawdzania osób przebywających na kwarantannie, otrzymali telefoniczną informację od starszego mężczyzny, że jego żona, seniorka na kwarantannie, bardzo źle się czuje, a on martwi się o jej życie i zdrowie.

Seniorka na kwarantannie źle się poczuła. Zanim przyjechało pogotowie pomógł dzielnicowy i strażnik miejski
Dzielnicowy i strażnik miejski z Żar udzielili pomocy seniorce na kwarantannie – fot. Policja

Zdarzenie miało miejsce w sobotę, 5 grudnia. Dzielnicowy z żarskiej komendy mł. asp. Tomasz Dąbrowski ze strażnikiem miejskim aplikantem Łukaszem Biało, kontrolowali osoby przebywające na kwarantannie. Podczas sprawdzania jednego z adresów w rozmowie telefonicznej, roztrzęsionym głosem starszy mężczyzna poinformował ich, że martwi się o życie i zdrowie swojej żony. Seniorka na kwarantannie bardzo osłabła.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Senior, który uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa, izolował się od żony, która również przebywała na kwarantannie i zupełnie nie wiedział jak jej pomóc. Funkcjonariusze natychmiast wezwali pogotowie a do czasu jego przyjazdu, przez otwarte drzwi i z zachowaniem odpowiedniego dystansu, rozmawiali z seniorka na kwarantannie i uspokajali. Monitorowali jednocześnie jej stan, aż do czasu przybycia pomocy medycznej. 

Mąż kobiety wyraził wdzięczność za szybką reakcję.

- REKLAMA -