Pościg w Żarach za kierowcą, który nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe nadawane przez policyjny radiowóz. Mężczyzna został zatrzymany. Jak się okazało uciekał, bo nie posiadał uprawnień do kierowania.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 23 stycznia, gdy policjanci z żarskiej drogówki podczas służby na ul. Serbskiej w Żarach, wytypowali do kontroli osobowe Audi. Gdy włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, kierowca zignorował je, przyspieszył i zaczął uciekać drogą nr 12. W ślad za nim ruszył pościg w Żarach.
W pewnym momencie, gdy kierowca Audi skręcił w prawo w teren zabudowany, policjanci wykorzystali moment do wyprzedzenia i uniemożliwili mu dalszą jazdę. Okazało się, że 30-letni mieszkaniec powiatu żarskiego był trzeźwy, podany test narkotykowy również dał wynik negatywny. Mężczyzna tłumaczył się później, że zignorował sygnały ponieważ nie posiada uprawnień do kierowania. Podczas dalszych czynności okazało się również, że samochód którym jechał nie jest dopuszczony do ruchu i nie posiada ubezpieczenia.
Za popełnione przestępstwo oraz wykroczenia 30-latek odpowie teraz przed sądem. Za niezatrzymanie się do kontroli grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.