W Zielonej Górze trwa końcowe odliczanie do tenisowego meczu z Czechami, który zostanie rozegrany w hali CRS MOSiR w najbliższy piątek i sobotę. Polskie reprezentacje intensywnie trenują od niedzieli niemal w najsilniejszych składach, a drużyna gości pojawi się w czwartek.
– Ten mecz do będzie ciekawe doświadczenie dla nas wszystkich, bo nie mamy z czymś takim na co dzień do czynienia. Zapowiada się naprawdę ciekawy event i mam nadzieję, że zobaczymy kawał naprawdę dobrego tenisa, bo wszystkie zawodniczki i zawodnicy pokażą się z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że dopisze publiczność i zrobi fajny klimat na trybunach. Pamiętajmy, że to niepowtarzalna okazja zobaczyć w jednym meczu tyle znanych nazwisk i to nie tylko z dwóch polskich drużyn, ale czołowe rakiety z Czech – uważa kapitan kobiecej reprezentacji Dawid Celt.
Od niedzieli w Zielonej Górze odbywa się zgrupowanie kadry, w którym biorą udział: Magdalena Fręch, Katarzyna Kawa, Maja Chwalińska, Weronika Falkowska, Martyna Kubka (wszystkie LOTOS PZT Team) oraz świetna deblistka Alicja Rosolska, która wróciła do drużyny narodowej po urlopie macierzyńskim.
– Wiemy, że nie ma z nami dwóch najwyżej sklasyfikowanych dziewczyn w rankingu WTA, czyli Igi Świątek i Magdy Linette. A poza tym jest cała reszta, czyli dziewczyny, z którymi mamy częsty kontakt i już nie raz były na zgrupowaniach, czyli faktycznie nasza czołówka. No na razie, nie ma za ich plecami kolejnych, a te, które są jeszcze reprezentują zbyt niski poziom, żeby wciągać je do kadry. Ale też bacznie obserwujemy zaplecze, choćby cieszy nas, że do treningów wróciła po kontuzji juniorka Weronika Ewald. Także intensywnie trenujemy tu w Zielonej Górze, przygotowujemy się do meczu z Czechami, ale i już powoli także do występu w kwietniowym spotkaniu z Rumunią w Billie Jean King Cup – powiedział Celt.
Majchrzak dołączył do kadry
Kamil Majchrzak dołączył do zgrupowania reprezentacji Polski, która przygotowuje się do meczu z drużyną Czech. 115. obecnie tenisista w rankingu ATP przyleciał specjalnie ze Sztokholmu, gdzie przygotowuje się do nowego sezonu.
– Okres przygotowawczy u mnie w pełni. Z nadgarstkiem, na obecną chwilę, wszystko jest dobrze, więc jestem w pełni gotowy do gry przeciwko Czechom. To będzie świetna okazja do sprawdzenia formy na tym etapie przygotowań i możliwość do zagrania na punkty z solidnymi rywalami, bo wiadomo, że Czesi są mocną drużyną. To dla mnie też rzadka, w ostatnim czasie, możliwość gry przed polską widownią. I mam nadzieję, że trybuny będą pełne. Ostatnio grałem przed naszymi kibicami we wrześniu w Szczecinie, wcześniej w Narodowych Mistrzostwach Polski w Bytomiu – podkreśla Majchrzak.
– Fajnie jest trenować z tak liczną ekipą. Po raz pierwszy jestem na łączonym zgrupowaniu dwóch kadr. Lubię atmosferę reprezentacji, wspólnych przygotowań, bo to jest fajna odskocznia od monotonnej codzienności w Tourze, w którym jeździ się na turnieje zwykle samemu. To fajny element przygotowań do nowego sezonu, który się zacznie już za chwilę. Pod koniec miesiąca lecę już do Australii, gdzie czekają mnie pierwsze starty w przyszłym roku, a na otwarcie występ w reprezentacji kraju startującej w ATP Cup – powiedział Majchrzak.
– Mecz w Zielonej Górze to będzie fajne doświadczenie dla nas. Nie miałam nigdy okazji grać w takim meczu, gdzie wspólnie punkty zdobywają kobiety i mężczyźni. Jest to bardzo ciekawe połączenie, a nawet myślę, że to trochę rozluźnia atmosferę. Jest tu nas bardzo duża grupa, więc wydaje się, że będzie bardzo fajnie, no i wierzę, że dopisze widownia na trybunach. Tym bardziej, że mamy możliwość spotkania z tak mocną drużyną, jak Czechy. Ja jestem aktualnie na półmetku okresu przygotowawczego do nowego sezonu, grałam przez dwa tygodnie ligę francuską. Trenowałam we Francji, rozegrałam kilka meczów, więc wyjdę na kort przygotowana i będzie mi na pewno łatwiej. To będzie też świetny sprawdzian formy, bo przecież za chwilę startuje sezon i lecę na turnieje do Australii – powiedziała Kawa.
Zielona Góra: Mecz Polska – Czechy już w ten weekend
Dwudniowe spotkanie z Czechami w Zielonej Górze rozpocznie się już w najbliższy piątek o godzinie 15 w hali CRS MOSiR – od singla mężczyzn. Po nim będzie gra pojedyncza kobiet i podwójna panów. W sobotę od godziny 11 będą rywalizować singlistki, potem singliści oraz tenisistki w deblu. Jeśli po sześciu pojedynkach będzie remis 3:3 dojdzie do decydującego meczu mikstów.