Dyżurny komisariatu Policji w Sulechowie, po skończonej nocnej służbie zatrzymał mężczyznę, który był podejrzany o liczne kradzieże paliwa na stacjach paliw na terenie dwóch województw. Zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzuty, nie tylko za kradzieże.

Podejrzany o kradzieże paliwa 22-latek zatrzymany przez policjanta po służbie
fot. Pixabay

Podinspektor Rafal Gasztyk policjantem jest od 1995 roku, a od 9 lat jest dyżurnym komisariatu Policji w Sulechowie. Gdy rozpoczął nocną zmianę we wtorek, 21 września, nie przypuszczał, że jego służba nieco się przedłuży.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Podczas służby około godziny 23 otrzymał zgłoszenie od jednej z pracownic stacji paliw, że nieznany młody mężczyzna podjechał pod dystrybutor czarnym BMW kombi, zatankował paliwo za ponad 280 złotych, a następnie odjechał nie płacąc. Według pracowników stacji ten samochód już wcześniej tankował nie płacąc za paliwo, ale wtedy, miał inne numery rejestracyjne.

Godzinę później, wpłynęło zawiadomienie o kradzieży tablic rejestracyjnych z Forda, zaparkowanego na jednym z osiedli. Okazało się, że skradzione tablice były zamontowane do BMW, którego kierowca nie zapłacił za tankowanie.

Po zakończonej służbie podinsp. Gasztyk pojechał do domu. Jednak nie był to koniec jego zmiany. Na krajowej 32 w kierunku Kargowej, zauważył na parkingu leśnym czarne BMW kombi, którego numery rejestracyjne zgadzały się z numerami tablic zgłoszonymi jako skradzione. W samochodzie, spał 22-letni mieszkaniec Zielonej Góry.

Nie tylko kradzieże paliwa

W trakcie przeszukania samochodu, przez wezwany na miejsce patrol, policjanci znaleźli w bagażniku jeden pełny i dwa puste baniaki po paliwie, pompkę do spuszczania paliwa, a we wnętrzu samochodu także środki odurzające – metamfetaminę i haszysz. Ponadto okazało się, że zielonogórzanin ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyznę zatrzymano.

22-latek usłyszał zarzuty kradzieży paliwa, prowadzenia pojazdu pomimo sądowego zakazu, a także posiadania środków odurzających. Za te przestępstwa według kodeksu karnego grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Śledczy ustalili, że mężczyzna jest odpowiedzialny za kradzieże paliwa na różnych stacjach w całym województwie lubuskim i w Wielkopolsce, między innymi w Nowej Soli, Sulechowie, Świebodzinie, Wschowie, Zielonej Górze oraz Wolsztynie. Wkrótce usłyszy kolejne zarzuty.

Reklama: