Policjanci ruchu drogowego z Zielonej Góry ponownie zatrzymali trzech kierowców, którzy przekroczyli prędkość o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie wszyscy zapłacili wysokie mandaty i stracili prawa jazdy na 3 miesiące.

Stracili prawa jazdy za zbyt szybką jazdę
fot. KMP w Zielonej Górze

Niestety, nadmierna prędkość wciąż pozostaje jedną z głównych przyczyn wypadków i kolizji drogowych. Kierowcy często próbują tłumaczyć swoje przewinienia nagłymi zdarzeniami losowymi lub pilną potrzebą, taką jak zabranie dzieci do szkoły czy dojazd do pracy. Jednakże, zapominają, że w pośpiechu łamią przepisy, narażając siebie i innych użytkowników dróg na niebezpieczeństwo.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

W Płotach, kierujący BMW przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym o 56 kilometrów na godzinę. Z kolei kierujący Toyotą 23-latek zatrzymany na ulicy Głogowskiej, miał na liczniku 108 km/h. Okazało się, że świadczy usługi przewozu osób na aplikację. Natomiast zdecydowany niechlubny rekordzista to kierowca Volkswagena, którego prędkość zmierzył policyjny laser. Kierujący miał 121 kilometrów na godzinę w miejscu, w którym mógł się poruszać z prędkością jedynie 50. Mężczyzna otrzymał mandat w wysokości dwóch tysięcy złotych oraz 10 punktów karnych. Pozostali dwaj kierujący dostali po półtora tysiąca mandatu każdy.

Zaostrzone przepisy, wprowadzone w 2015 roku, nakładają na policjantów obowiązek zatrzymania prawa jazdy kierującego, który przekroczy dopuszczalną prędkość o 51 km/h lub więcej w terenie zabudowanym. Decyzja administracyjna o zatrzymaniu uprawnień na 3 miesiące jest następnie wydawana przez starostę. To oznacza, że kierowca, który zostanie zatrzymany za przekroczenie prędkości w takim stopniu, przez kolejne trzy miesiące nie będzie mógł prowadzić pojazdu.

- REKLAMA -