Zielonogórscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w nocy wtargnęli do mieszkania swoich sąsiadów, gdzie pobili dwie osoby. Śledczy wyjaśniają wszystkie okoliczności i motywy działania podejrzanych. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie budził żadnych wątpliwości, dlatego Sąd Rejonowy w Zielonej Górze wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu obydwu mężczyzn.

wtargnęli do mieszkania
fot. Policja

13 października w nocy, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze otrzymał zgłoszenie o pobiciu dwóch osób – kobiety i mężczyzny w jednym z domów na osiedlu Zastalowskim. Z informacji przekazanej przez zgłaszającego wynikało, że dwaj młodzi mężczyźni mieli uszkodzić zaparkowany przed domem samochód, a następnie weszli do domu, w którym kilkoro osób wynajmowało pokoje, i pobili dwoje z nich. Z relacji świadków wynikało, że podejrzani mieli pobić i kopać 25-letnią kobietę po całym ciele i po głowie, natomiast 34-letniego mężczyznę, który słysząc hałasy wyszedł ze swojego pokoju, mieli bić pięściami i kopać po całym ciele.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Na miejsce natychmiast pojechali zielonogórscy policjanci służby patrolowej, którzy zatrzymali na miejscu jednego z agresorów, który był w stanie upojenia alkoholowego. Mężczyzna miał prawie 2 promile. Okazało się, że to 20-letni zielonogórzanin, znany policji. Jak ustalili policjanci, mężczyzna był najprawdopodobniej w towarzystwie swojego 21-letniego brata, także znanego policjantom i wcześniej wielokrotnie karanego m.in. za pobicia. Kryminalni rozpoczęli poszukiwania 21-latka. Ten sam zgłosił się do komendy miejskiej policji w kilka godzin po zdarzeniu.

Mężczyźni zostali przesłuchani. Młodszy z mężczyzn tłumaczył policjantom, że nic nie pamięta, natomiast starszy twierdzi, że nie brał w zajściu udziału. Młodszy z podejrzanych usłyszał także zarzut uszkodzenia samochodu. Obydwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty udziału w bójce lub pobiciu i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonych. Za te przestępstwa według kodeksu karnego grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Materiał dowodowy zebrany w tej sprawie przez śledczych nie budził żadnych wątpliwości, dlatego Sąd Rejonowy w Zielonej Górze wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu obydwu mężczyzn na 3 miesiące.

- REKLAMA -