Piłeś alkohol, wsiadasz za kierownicę? To oznacza, że bierzesz do ręki broń z zamiarem jej użycia. Mocne stwierdzenie? Tak, ale jakże prawdziwe. Pomimo ogromnej, pozytywnej zmiany mentalności kierowców w Polsce, wciąż niestety zdarzają się sytuacje, kiedy na drogi wyjeżdżają pijani kierowcy. Tylko w zeszłym miesiącu na terenie powiatu sulęcińskiego, policjanci zatrzymali 4 nietrzeźwych kierujących. Kolejna osoba, do tego niechlubnego grona dołączyła kilka dni temu.
Kiedy decydujesz się wsiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu, to dokładnie tak jakbyś wziął do ręki broń z zamiarem jej użycia. Mocne ale jakże prawdziwe. W lipcu na terenie powiatu sulęcińskiego, zatrzymano 4 nietrzeźwych kierujących a kolejny dołączył do tego, umówmy się, niechlubnego grona kilka dni temu. Tak, jak we wcześniejszych sytuacjach, pomogła szybka interwencja policji na zgłoszenie świadków zdarzenia.
Sulęcin: Tylko w lipcu na drogach pow. sulęcińskiego zatrzymano 4 pijanych kierowców
5 sierpnia, 60-letni mieszkaniec gminy Krzeszyce, prowadził Volkswagena, jadąc całą szerokością drogi. W pewnym momencie zjechał na parking leśny. Małżeństwo, które jechało za pojazdem i powiadomiło służby o swoich podejrzeniach, wykorzystało ten moment, aby wyciągnąć kluczyki ze stacyjki mężczyzny. Nie dowierzali własnym oczom, kiedy kierowca dosłownie wytoczył się z auta i nie był w stanie wypowiedzieć ani jednego logicznego zdania. Wykonane przez mundurowych badanie wykazało, niemal 3 promile alkoholu w jego organizmie.
Nie szukając daleko, 21 lipca kierowca Opla, jadąc krajową 22. również poruszał się „od prawa do lewa”. Tutaj także, współpraca policji ze świadkami zdarzenia pozwoliła w porę przerwać szaleńczy rajd 32-latka. W jego przypadku, chęć uniknięcia odpowiedzialności była tak duża, że usiłował uciekać pieszo – nadaremno. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę. Przeprowadzone badanie wskazało, że miał on ponad promil alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało, nie posiadał uprawnień do kierowania.
Chciałoby się zadać bardzo proste pytanie: Serio? Czy takie osoby nie czytają gazet, nie oglądają telewizji, a w końcu jako dorośli ludzie nie mają umiejętności przewidywania konsekwencji swojego zachowania? Czy może również w tym przypadku, pokutuje jakże mylne przekonanie – mnie to nie dotyczy, dam radę jechać.
Policja: Pijani kierowcy to potencjalni zabójcy na drodze
Szanowny Panie/Szanowna Pani, może i „dacie radę jechać”, ale nigdy nie wiecie jak daleko i kogo skrzywdzicie po drodze. Może będzie to rodzina wracająca z wakacji, może chłopcy jadący rowerami nad jezioro, a może mała dziewczynka, która wyszła na spacer ze swoją babcią.
Takie apele dotyczą każdego. W takich sytuacjach nie ma mniej lub bardziej winnych. Nie ma skalali mierzącej odpowiedzialność. Nie ma tłumaczeń, to była tylko mała ilość alkoholu. Nietrzeźwość obniża poziom koncentracji, zaburza wyczucie odległości i prędkości, wyłącza te funkcje motoryczne, które są niezbędne na drodze! Nie ma i nigdy nie będzie przyzwolenia policjantów na tego typu demonstracje nieodpowiedzialności. Nie ma taryf ulgowych, a wszystko wskazuje na to, że i sama wykładnia prawa w najbliższym czasie będzie bardziej restrykcyjnie podchodzić do kierowców „na podwójnym gazie”.
st. sierż. Klaudia Biernacka
Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie