Piłeś alkohol, wsiadasz za kierownicę? To oznacza, że bierzesz do ręki broń z zamiarem jej użycia. Mocne stwierdzenie? Tak, ale jakże prawdziwe. Pomimo ogromnej, pozytywnej zmiany mentalności kierowców w Polsce, wciąż niestety zdarzają się sytuacje, kiedy na drogi wyjeżdżają pijani kierowcy. Tylko w zeszłym miesiącu na terenie powiatu sulęcińskiego, policjanci zatrzymali 4 nietrzeźwych kierujących. Kolejna osoba, do tego niechlubnego grona dołączyła kilka dni temu.

Pijani kierowcy to potencjalni zabójcy na drodze
fot. Pixabay

Kiedy decydujesz się wsiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu, to dokładnie tak jakbyś wziął do ręki broń z zamiarem jej użycia. Mocne ale jakże prawdziwe. W lipcu na terenie powiatu sulęcińskiego, zatrzymano 4 nietrzeźwych kierujących a kolejny dołączył do tego, umówmy się, niechlubnego grona kilka dni temu. Tak, jak we wcześniejszych sytuacjach, pomogła szybka interwencja policji na zgłoszenie świadków zdarzenia.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Sulęcin: Tylko w lipcu na drogach pow. sulęcińskiego zatrzymano 4 pijanych kierowców

5 sierpnia, 60-letni mieszkaniec gminy Krzeszyce, prowadził Volkswagena, jadąc całą szerokością drogi. W pewnym momencie zjechał na parking leśny. Małżeństwo, które jechało za pojazdem i powiadomiło służby o swoich podejrzeniach, wykorzystało ten moment, aby wyciągnąć kluczyki ze stacyjki mężczyzny. Nie dowierzali własnym oczom, kiedy kierowca dosłownie wytoczył się z auta i nie był w stanie wypowiedzieć ani jednego logicznego zdania. Wykonane przez mundurowych badanie wykazało, niemal 3 promile alkoholu w jego organizmie.

Nie szukając daleko, 21 lipca kierowca Opla, jadąc krajową 22. również poruszał się „od prawa do lewa”. Tutaj także, współpraca policji ze świadkami zdarzenia pozwoliła w porę przerwać szaleńczy rajd 32-latka. W jego przypadku, chęć uniknięcia odpowiedzialności była tak duża, że usiłował uciekać pieszo – nadaremno. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę. Przeprowadzone badanie wskazało, że miał on ponad promil alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało, nie posiadał uprawnień do kierowania.

Chciałoby się zadać bardzo proste pytanie: Serio? Czy takie osoby nie czytają gazet, nie oglądają telewizji, a w końcu jako dorośli ludzie nie mają umiejętności przewidywania konsekwencji swojego zachowania? Czy może również w tym przypadku, pokutuje jakże mylne przekonanie – mnie to nie dotyczy, dam radę jechać.

Policja: Pijani kierowcy to potencjalni zabójcy na drodze

Szanowny Panie/Szanowna Pani, może i „dacie radę jechać”, ale nigdy nie wiecie jak daleko i kogo skrzywdzicie po drodze. Może będzie to rodzina wracająca z wakacji, może chłopcy jadący rowerami nad jezioro, a może mała dziewczynka, która wyszła na spacer ze swoją babcią.

Takie apele dotyczą każdego. W takich sytuacjach nie ma mniej lub bardziej winnych. Nie ma skalali mierzącej odpowiedzialność. Nie ma tłumaczeń, to była tylko mała ilość alkoholu. Nietrzeźwość obniża poziom koncentracji, zaburza wyczucie odległości i prędkości, wyłącza te funkcje motoryczne, które są niezbędne na drodze! Nie ma i nigdy nie będzie przyzwolenia policjantów na tego typu demonstracje nieodpowiedzialności. Nie ma taryf ulgowych, a wszystko wskazuje na to, że i sama wykładnia prawa w najbliższym czasie będzie bardziej restrykcyjnie podchodzić do kierowców „na podwójnym gazie”.

st. sierż. Klaudia Biernacka
Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie

Reklama: