Policjanci gorzowskiej drogówki prowadzili pościg za mężczyzną, który nie chciał się zatrzymać mimo wydawnych przez funkcjonariuszy poleceń. Pościg w Gorzowie Wielkopolskim zakończył się na parkingu przy jednej z ulic. Kierowca stawiał opór ale został skutecznie obezwładniony. W swoim organizmie miał prawie 3 promile alkoholu.
Pościg w Gorzowie Wlkp. rozpoczął się na ulicy Kostrzyńskiej w sobotę, 22 stycznia, po godzinie 19. Policjanci gorzowskiej drogówki otrzymali chwilę wcześniej informację o Renault Master, który wjechał na placu w dwa Volkswageny i uszkodził drzwi budynku gospodarczego. Gdy patrol pojawił się na miejscu i zauważył pojazd ze zgłoszenia, policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, jednak kierowca zamiast zatrzymać się do kontroli przyśpieszył i zaczął uciekać.
Pościg zakończył się na parkingu przy ulicy Olimpijskiej. Kierowca stawiał jeszcze opór, ale został skutecznie obezwładniony przez patrol. Funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny alkohol. 44-latek został przebadany alkomatem, który wskazał niemal 3 promile w organizmie. Mężczyzna noc spędził w celi gorzowskiej komendy. Kolejnego dnia usłyszał zarzut jazdy pod wpływem alkoholu i niezatrzymania się do kontroli drogowej, za co grozi mu do 5 lat więzienia.