Kandydaci przez 16 dni szkolenia podstawowego na poligonie w Biedrusku, walczyli o to, by zostać żołnierzami 12 WBOT. W niedzielę Wielkopolska Brygada Obrony Terytorialnej wzbogaciła się o 125 żołnierzy, którzy złożyli uroczystą przysięgę pod pomnikiem Armii „Poznań”.
Zanim ochotnik wypowie słowa roty przysięgi, musi odbyć szesnastodniowe szkolenie podstawowe. Każdy dzień to kilkunastogodzinne ćwiczenia. Nowo wcieleni terytorialsi zostali przeszkoleni w zakresie: praktycznych umiejętności strzeleckich, posługiwania się bronią, zasad zachowania na polu walki a także przetrwania w trudnych warunkach.
Ważnym aspektem szkolenia jest również umiejętność udzielania pierwszej pomocy medycznej i topografii. Na zakończenie „szesnastki”, żołnierze musieli zdać egzamin z pętli taktycznej. „Szesnastka” to dopiero wstęp do dalszego kształcenia w WOT. Po przysiędze czekają ich obowiązkowe szkolenia rotacyjne, które odbywają się głównie w dni wolne. By osiągnąć pełną gotowość i uzyskać status „combat ready”, żołnierz WOT szkoli się trzy lata. Żołnierze będą powoływani na ćwiczeniach do swoich macierzystych batalionów.
– Obserwowałem, jak nasi ochotnicy zmieniają się podczas szkolenia podstawowego. Nauczyli się podstaw rzemiosła wojskowego, ale wiedzą, że muszą poddać się dalszemu, równie wymagającemu kształceniu podczas obowiązkowych ćwiczeń rotacyjnych. Wierzę, że w odpowiedni sposób wykorzystamy ich potencjał – mówi płk Zbigniew Targoński, dowódca 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Przysięga, za każdym razem jest ogromnym przeżyciem dla kandydatów. Po wyczerpującym treningu wojskowym, w końcu mogą spotkać się ze swoimi rodzinami.