Trzydziestu kandydatów z trzech województw walczy o pierwszy stopień podoficerski. Gospodarzem kursu podoficerskiego SONDA jest 12. Wielkopolska Brygada Obrony Terytorialnej. Za żołnierzami intensywny weekend, który spędzili we Włościejewkach.
Kapralami mogą zostać tylko najlepsi żołnierze. Właśnie dlatego muszą zaliczyć zajęcia „leadership” – czyli z przywództwa. W tym celu, starsi podoficerowie dowództwa (SPD) zorganizowali zajęcia w European Security Academy we Włościejewkach. Żołnierze działali w dwunastoosobowych sekcjach. Każdy z nich musiał pokazać się z jak najlepszej strony w roli dowódcy a to oznacza, że na zespół należy spojrzeć jak na jedno ogniwo a nie jak pojedynczy żołnierz. Rolą dowódcy jest motywowanie swojej drużyny i precyzyjne stawianie zadań. O stopień podoficerski w Wielkopolsce walczą żołnierze terytorialnej służby wojskowej z 12. WBOT, 7. PBOT oraz 14. ZPBOT. Nad ich wyszkoleniem czuwają instruktorzy oraz Starsi Podoficerowie Dowództwa wielkopolskiej brygady.
– Aby dostać się na kurs podoficerski SONDA, trzeba wykazać się wiedzą, chęciami i sprawnością fizyczną. Wszystkie te cechy poddawane są nieustannej weryfikacji podczas kursu. Oznacza to, że wszyscy muszą walczyć do końca. Kandydaci mają zostać w przyszłości dowódcami drużyn i sekcji a to oznacza, że będą odpowiadać za swoich żołnierzy i stawiać im zadania. W tej chwili sprawdzamy ich zdolności przywódcze – tłumaczy st. chor. szatab. Jacek Kaźmierczak, starszy podoficer dowództwa 12. WBOT, organizator kursu.
Leadership
Każdy żołnierz tym razem na zadania musi spojrzeć z perspektywy instruktora-dowódcy. W miniony weekend przyszli podoficerowie stawili czoła wielu zagadnieniom. W swoich sekcjach pokonywali przeszkodę wodną za pomocą pontonów oraz przeprawiali się na linie. W przypadku, gdy jeden z członków sekcji nie wykonał zadania, dowódca wyznaczał żołnierza, który drugi raz musiał podjąć trud linowej przeprawy przez akwen. SPD sprawdzali również, jak żołnierze radzą sobie z poruszaniem się w budynkach, czyli z elementami tzw. czarnej taktyki. Do tego celu wykorzystano miasteczko „Mogadisz”. Po południu nadszedł czas na poszerzanie wiedzy z zakresu medycyny pola walki. Kursanci tym razem musieli ewakuować rannych i udzielić im pierwszej pomocy. Instruktorzy zadbali o jak najbardziej realistyczne wątki. Fantomy wykorzystywane do zajęć ważyły około 70 kg. W przerwach, żołnierze trenowali elementy crossfit i walki wręcz. Noc również upłynęła pracowicie. Przyszli podoficerowie odbyli zajęcia z topografii.
– Cieszę się, że tu jestem. Zamierzam dać z siebie wszystko. Chyba jestem na dobrej drodze. Czekałem na swój moment i udało się! Sonda to poszerzanie horyzontów. Bardzo chcę spełniać się w roli dowódcy drużyny – mówi jeden z kursantów.
Ostateczna weryfikacja – egzamin końcowy
Każdy, kto wytrwa do końca, musi zdać egzamin końcowy. Poziom wiedzy i umiejętności dowódcze sprawdzać będą instruktorzy 12. WBOT, którzy poddają terytorialsów ocenie każdego dnia oraz instruktorzy ze Szkoły Podoficerskiej SONDA. Zwieńczeniem kursu będzie uroczysta promocja i otrzymanie upragnionych dwóch belek.