45-letni mieszkaniec Krośnic może spędzić nawet pięć lat za kratkami za brutalne uśmiercenie trzech kilkudniowych kociąt. Policjanci ustalili, że mężczyzna utopił koty w wiadrze z wodą, a następnie wrzucił je do kanalizacji, co doprowadziło do jej zatkania. Obecnie trwa postępowanie mające na celu wyjaśnienie szczegółowych okoliczności tej bulwersującej sprawy.
Makabryczne odkrycie w piwnicy
Do odkrycia doszło w czwartek, 29 sierpnia, w godzinach popołudniowych. Jedna z mieszkanek Krośnic zgłosiła policji dramatyczne znalezisko w piwnicy wielorodzinnego domu, w którym mieszka. Podczas próby udrożnienia zatkanego pionu kanalizacyjnego w tzw. kolanku rewizyjnym znalazła trzy martwe kocięta. Na miejsce natychmiast przybyli funkcjonariusze, którzy potwierdzili zgłoszenie i rozpoczęli śledztwo.
W trakcie dochodzenia policjanci ustalili, że jeden z mieszkańców kamienicy posiada kotkę, która niedawno się okociła. Właściciel kotki przyznał, że kilka dni po porodzie małe kotki zaginęły, gdy był w pracy. Szybko okazało się, co się z nimi stało – jego brat, również mieszkaniec kamienicy, postanowił pozbyć się nowo narodzonych zwierząt. Mężczyzna utopił koty w wiadrze z wodą, a następnie wrzucił martwe ciała do toalety, co doprowadziło do zatkania kanalizacji.
Na miejsce zdarzenia wezwano lekarza weterynarii, który zabezpieczył ciała utopionych kociąt. Obecna była również przedstawicielka ośrodka opiekującego się skrzywdzonymi zwierzętami, która zadeklarowała opiekę nad kotką należącą do brata podejrzanego. Ponieważ mężczyzna, który utopił koty, był w momencie zdarzenia pod wpływem alkoholu, jego przesłuchanie zostało przełożone.
Następnego dnia 45-latek usłyszał zarzut zabicia ze szczególnym okrucieństwem trzech kilkudniowych kociąt. Za popełnienie tego przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.