Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Świecku przejęli w poniedziałek, 25 stycznia, od strony niemieckiej pięcioosobową rodzinę obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej. Cudzoziemcy wcześniej starali się w Polsce o ochronę międzynarodową.
Rodzice oraz troje ich dzieci służby niemieckie przekazały w poniedziałek, 25 stycznia, funkcjonariuszom Straży Granicznej ze Świecka. Obywatele Rosji zostali zatrzymani na terenie Niemiec za nielegalny pobyt, a że wcześniej starali się o ochronę międzynarodową w Polsce, zostali zgodnie z przepisami przekazani przez służby niemieckie do naszego kraju.
Nadużyli procedury uchodźczej
Jak ustalili funkcjonariusze SG z placówki w Świecku cudzoziemcy do Polski przyjechali we wrześniu 2018 roku i złożyli wniosek o ochronę międzynarodową na terytorium RP, którym objęta została cała pięcioosobowa rodzina. Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców odmówił cudzoziemcom nadania statusu uchodźcy i udzielenia ochrony uzupełniającej, ponieważ rodzina po złożeniu wniosku zamiast oczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie swojej sprawy w Ośrodku dla Cudzoziemców w Białej Podlaskiej wyjechała do Niemiec.
Wolą wrócić do ojczyzny
Obywatele Rosji oświadczyli, że celem ich wyjazdu do Niemiec była chęć znalezienia miejsca, w którym czuliby się bezpiecznie. Po przekazaniu do Polski cudzoziemcy zdecydowali, że nie będą dalej ubiegać się o ochronę międzynarodową na terytorium naszego kraju i wrócą do swojej ojczyzny.
Z uwagi na to, po przeprowadzeniu postępowań administracyjnych otrzymali decyzje, na podstawie których muszą wyjechać z Polski. W decyzji określono także czasowy zakaz wjazdu na terytorium naszego kraju oraz innych państw Schengen. Dodatkowo cudzoziemców poinformowano o możliwości uzyskania pomocy w powrocie do kraju pochodzenia przez Międzynarodową Organizację ds. Migracji (IOM).