Policjanci krośnieńskiej drogówki z pomocą miejscowego miłośnika zwierząt uratowali lisa złapanego we wnyki na jednej z posesji. Zwierzę nie doznało poważnych obrażeń i powróciło do lasu. Teraz policja ustali kto jest odpowiedzialny za założenie niebezpiecznej pułapki.

Policjanci i miłośnik zwierząt uratowali lisa, który wpadł w sidła
fot. KPP w Krośnie Odrzańskim

Lisa złapanego w sidła zauważył patrol krośnieńskiej. Uwagę mundurowych zwróciło to, że zwierzę znajdowało się przy ogrodzeniu i miało ograniczone ruchy. Przestraszone zwierzę miało brzuch i łapę owinięte metalową linką. O pomoc w jego uwolnieniu poprosili miejscowego miłośnika zwierząt, który na co dzień pomaga dzikim zwierzętom.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Krosno Odrzańskie: uratowali lisa złapanego w sidła

Po przecięciu drutu, przetransportował lisa do zakładu weterynaryjnego, gdzie zwierzę uzyskało fachową pomoc. Jak się okazało lis nie doznał poważnych obrażeń i jest już na wolności. Teraz policjanci ustalają kto jest odpowiedzialny za założenie pułapki. Zgodnie z przepisami prawa łowieckiego za zakładanie wnyków grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

- REKLAMA -