53-latek odpowie za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna zakopał psa żywcem przekonany, że zabił go młotkiem. Na szczęście mały Mambo przeżył i ma się dobrze.

Zwyrodnialec zakopał psa żywcem, wcześniej uderzył go młotkiem. Mambo przeżył a oprawcę zatrzymano [wideo]
fot. KPP w Międzyrzeczu, policja.pl

Do tego okrutnego zdarzenia doszło w piątek, 12 marca, we wsi w lubuskiej gminie Trzciel. Policjanci otrzymali dramatyczne zgłoszenie, że na jednej z posesji, ktoś zakopał psa żywcem, bo zwierzak spod ziemi dawał oznaki życie. Gdy przybyli na miejsce, zastali tam mężczyznę, który wytłumaczył im, że na co dzień, pod nieobecność właściciela, dokarmia jego pieska.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Tym razem psiaka nigdzie nie było, usłyszał jednak jego pisk dobiegający spod ziemi. Sąsiad natychmiast rozkopał to miejsce i wyciągnął z ziemi rannego czworonoga. W samą porę, bo gdyby nie jego pomoc, piesek umierałby w potwornych męczarniach.

Policjanci w pobliżu grobu w którym zwyrodnialec zakopał psa żywcem zabezpieczyli młotek, którym najprawdopodobniej oprawca zadał cios zwierzęciu oraz łopatę. Bardzo szybko zatrzymano również mężczyzn mogących mieć związek ze sprawą, jednak ich przesłuchanie było możliwe dopiero następnego dnia, ponieważ wszyscy byli pijani. Początkowo ich wyjaśnienia były niespójne, jednak później jeden z nich przyznał się do tego bestialskiego przestępstwa.

Gmina Trzeciel: Zakopał psa żywcem, wcześniej uderzył go młotkiem

Jak tłumaczył podczas przesłuchania, zdenerwował się na psa, ponieważ go zaatakował. Kopnął go, uderzył młotkiem a później przekonany, że Mambo już nie żyje, zakopał go. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad psem, za co może trafić do więzienia nawet na pięć lat.

O całym zajściu powiadomiono pracownika gminy, który zorganizował dla czworonoga opiekę weterynaryjną. Mambo przeżył, dochodzi do zdrowia pod opieką weterynarzy.

- REKLAMA -