Policjanci z komisariatu w Sulechowie na podstawie nagrań z monitoringu wytypowali i zatrzymali sprawcę kradzieży, który ukradł portfel z samochodu zaparkowanego na prywatnej posesji. Mężczyzna jest znany policji.
Jeden z mieszkańców Sulechowa zgłosił dyżurnemu sulechowskiego komisariatu kradzież portfela z dokumentami i pieniędzmi. Mężczyzna zauważył zniknięcie portfela gdy wyjeżdżał do pracy. Podejrzewając, że mogło dojść do kradzieży, obejrzał nagrania z monitoringu zainstalowanego na posesji, które potwierdziły jego przypuszczenia.
Ukradł portfel z samochodu
Na filmie widać jak nieznany mężczyzna w kapturze wchodzi na teren posesji. Złodziej nie zareagował nawet gdy fotokomórka uruchomiła oświetlenie, po czym nie przejmując się, że w każdej chwili może zostać zauważony, bez pośpiechu otworzył drzwi jednego z samochodów, a po kilku chwilach schował coś do kieszeni i odszedł. Mężczyzna zachowywał się tak jakby wiedział gdzie znajduje się kamera bo cały czas dbał o odpowiednie maskowanie twarzy i starał się nie odwracać jej w kierunku. Jak się okazało, złodziej ukradł portfel, w którym było 400 złotych i 40 euro.
Za skradzione pieniądze kupił sobie buty
Pomimo tego, że mężczyzna był zamaskowany i miał na głowie kaptur, kryminalni z Sulechowa bardzo szybko wytypowali i zatrzymali podejrzanego o kradzież mężczyznę. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec Sulechowa, znany policjantom i notowany już wcześniej za podobne przestępstwa.
Część skradzionych pieniędzy udało się odzyskać, resztę 31-latek zdążył już wydać na modne buty . Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, za którą kodeks karny przwiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.