Dzięki współpracy ze strażakami z Ochotniczej Straży Pożarnej namierzono mężczyznę podejrzanego o liczne podpalenia. W wyniku pożarów spłonęło wiele nieużytków, zakrzaczeń, nasypów kolejowych oraz drewniany słup energetyczny. Mieszkaniec powiatu lwóweckiego usłyszał już zarzuty. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

podpalacz
fot. Policja.pl

Od początku bieżącego roku strażacy z powiatu lwóweckiego otrzymywali szereg zgłoszeń o pożarach. Duża ilość zgłoszeń dotyczyła gminy Gryfów Śląski oraz Lubomierz. Spłonęło wiele nieużytków, zakrzaczeń oraz nasypów kolejowych. Dodatkowo w wyniku działań seryjnego podpalacza spaleniu uległ drewniany słup energetyczny. Straty w tym przypadku oszacowane zostały na kwotę blisko 3 tysięcy złotych.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Dzięki kamerom zainstalowanym przez z strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej oraz śledztwu gryfowskich policjantów udało się namierzyć mężczyznę, który mógł stać za podpaleniami. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Gryfowie Śląskim zatrzymali 46-letniego mieszkańca powiatu lwóweckiego. Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy dał podstawę do przedstawienia mężczyźnie zarzutu, za który grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. O dalszych losach podejrzanego zdecyduje teraz sąd.

- REKLAMA -