Jednoznaczne i jasne procedury, objęcie wsparciem osób samozatrudnionych, a także mikro, małych i średnich przedsiębiorstw oraz jak najszybsze uruchomienie środków unijnych na ten cel – to główne ustalenia z wideokonferencji członka zarządu Marcina Jabłońskiego z przedstawicielami organizacji otoczenia biznesu. Tematem były lubuskie bony wsparcia dla firm, które ucierpiały wskutek zamrożenia gospodarki, spowodowanego epidemią.
W wideokonferencji uczestniczyli oprócz M. Jabłońskiego, szef Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej Janusz Jasiński wraz z Łukaszem Rutem i Joanną Zielińską, szef Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej Jerzy Korolewicz wraz z Kamilą Szwajkowską i Stanisławem Owczarkiem, a także dyrektorzy departamentów funduszowych Urzędu Marszałkowskiego.
Zobacz także: Dopłaty, pożyczki, bony, odroczenia. Lubuscy przedsiębiorcy mają konkretne wsparcie
Przedsiębiorcy postulowali, by wsparciem objąć nie tylko mikro i małe przedsiębiorstwa oraz osoby samozatrudnione (prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą), ale także średnie firmy (zatrudniające 50-250 pracowników). – Jako samorząd musimy się zbliżać do podstawowych form działalności gospodarczej, by osoby prowadzące mikro i małe firmy oraz samozatrudnione czuły, że mają wsparcie i opiekę instytucjonalną. Pamiętajmy, że minister funduszy zadeklarowała wsparcie rządowe dla średnich przedsiębiorstw – przekonywał Marcin Jabłoński, który ostatecznie zgodził się uwzględnić postulaty przedsiębiorców i przeznaczyć 10 proc. alokacji w konkursie na dotacje dla średnich przedsiębiorstw. – Musimy osiągnąć efekt skali i jak najszybciej uruchomić te środki, bo firmy na to czekają – dodał.
Przypomnijmy, że na bony wsparcia przeznaczona jest docelowo kwota 30 mln zł z funduszy europejskich w ramach RPO Lubuskie 2020. Ustalono, że osoby samozatrudnione będą mogły ubiegać się o bony o wartości od 10 do 50 tys. zł, mikroprzedsiębiorstwa od 30 do 120 tys. zł, a małe firmy – od 50 do 200 tys. zł. Operatorami projektu mają być organizacje okołobiznesowe, które zadeklarowały, że zdążą wdrożyć wszystkie procedury w taki sposób, pieniądze trafiły do przedsiębiorców na przełomie czerwca i lipca.
Zobacz także: W maju lubuski samorząd „wpompuje” do firm 10 mln zł
Jak to się odbędzie?
W maju Zarząd Województwa wezwie w specjalnym trybie, na który pozwala specustawa funduszowa, lubuskie instytucje otoczenia biznesu do złożenia wniosku, w ramach Działania 1.2 – Rozwój przedsiębiorczości IV typ projektu – Lubuskie Bony Wsparcia Przedsiębiorców – projekt grantowy.
Wezwanym powierzone zostanie zorganizowanie konkursu dla grantobiorców na udzielenie im wsparcia finansowego w postaci bonów na łagodzenie skutków epidemii COVID-19. Wartość alokacji pochodzącej z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego przeznaczonej na dofinansowanie projektów grantowych wynosi 30 mln zł.
Lubuskie Bony Wsparcia Przedsiębiorców mogą być udzielone na cele inwestycyjne i obrotowe lub tylko na cele inwestycyjne. Maksymalny poziom dofinansowania bonu wyniesie 95% kosztów., natomiast udział kosztów obrotowych w całkowitej wartości bonu dla jednego przedsiębiorstwa może stanowić do 50%. Koszty obrotowe będą mogły być przeznaczone na opłaty eksploatacyjne, czynsze, zakup towarów, materiałów, surowców. Z pomocy wyłączone jest finansowanie wynagrodzeń pracowników (na tę pomoc samorząd województwa przeznaczył już bowiem 20 mln zł w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego i pomoc ta wdrażana jest przez urzędy pracy). Do dofinansowania kwalifikować się będą już wydatki poniesione od stycznia b.r. Składanie wniosków o bony przez przedsiębiorstwa będzie możliwe już na przełomie czerwca i lipca b.r.
Bony będą skierowane do przedsiębiorstw posiadających siedzibę lub oddział (przez co najmniej 12 m-cy poprzedzających dzień złożenia wniosku) na terenie województwa lubuskiego. Ubiegać się o bon będzie mogło przedsiębiorstwo zobowiązujące się do utrzymania dotychczasowej liczby miejsc pracy, a premiowane punkty otrzyma takie, które założy utworzenie nowych miejsc pracy.
Przedsiębiorca będzie mógł złożyć 1 wniosek o bon. Wykluczona będzie m.in. pomoc w sektorze kas spółdzielczych, jako instytucji finansowych lub bankowych oraz we wskazanych sektorach zastrzeżonych (kasyna, alkohole, wyroby tytoniowe).
Dodatkowe punkty otrzymają:
- przedsiębiorcy z branży szczególnie narażonych na negatywne skutki wystąpienia COVID-19, takich jak: gastronomia, hotelarstwo, turystyka, handel detaliczny, przemysł czasu wolnego, usługi (kosmetyczne, fryzjerskie, rehabilitacyjne), produkcja przemysłowa dostarczająca towary do ww. branż
- przedsiębiorcy, których projekty będą miały na celu produkcję służącą zwalczaniu epidemii COVID-19.
Szczegółowe informacje na temat konkursu zostaną zamieszczone na stronie www.rpo.lubuskie.pl , na portalu Funduszy Europejskich www.funduszeeuropejskie.gov.pl oraz na stronach operatorów.
Nie tylko bony
W obliczu obecnego kryzysu, wywołanego przez pandemię COVID-19, ratunkiem dla regionalnej gospodarki są również innowacje i zbudowana na ich podstawie konkurencyjność lubuskich przedsiębiorstw.
– W przeciągu miesiąca rozstrzygniemy konkurs w ramach działania „1.1 Badania i rozwój”, który w tym roku cieszy się wyjątkowo wysokim poziomem, szacujemy, że wesprzemy przedsiębiorców kwotą prawie 40 mln zł – informuje Marcin Jabłoński, nadzorujący z ramienia Zarządu Województwa Regionalny Program Operacyjny. – Łączna wartość projektów to ponad dwa razy tyle. Ponadto w sierpniu lubuskie małe i średnie firmy otrzymają dotacje w ramach podziałania „1.5.1 Rozwój sektora MŚP”, na wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań produkcyjnych i usługowych. Łączna wartość wsparcia to 24 mln. zł a całkowita szacowana wartość projektów to 50 mln zł. Ponadto uruchomiliśmy szereg form pomocy w formie pożyczek i poręczeń kredytowych. Łączna wartość tej pomocy to ponad 170 mln zł. z czego prawie 102 mln pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego Lubuskie 2020, a pozostała kwota z tzw. Strategii wyjścia (czyli środków pochodzących poprzedniej perspektywy finansowej).