– Dziewczyny, kobiety, żony, siostry – dziś idziemy razem we wspólnym proteście przeciwko rakowi – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak podczas Różowego Marszu, który przeszedł ulicami Zielonej Góry. Różowy Marsz stał się już coroczną październikową tradycją.
W miesiącu Walki z Rakiem Piersi w symboliczny sposób chcemy pokazać, że warto robić badania. – Październik jest właśnie takim miesiącem, żeby zwrócić uwagę na diagnostykę, na profilaktykę! Mamy co robić w tym województwie! Jest źle! Co dziesiąta Lubuszanka zrobiła cytologię! Te dane statystyczne powodują, że na oddziałach onkologicznych mamy dużo pacjentów i mamy wysoką śmiertelność na raka. My kobiety możemy to zmienić! Lepiej badać się, niż leczyć, bo jest to taniej i nie stanowi to żadnego problemu. To nie jest średniowiecze. Badania są bezpłatne. Musimy się badać! Ten protest to jest nasze TAK dla badań! – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak.
– Nowotworów nie należy się bać – trzeba się z nimi mierzyć – mówi dr Marek Szwiec – kierownik klinicznego oddziału onkologii szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. – Trzeba do nich podchodzić z rozsądkiem, bo są to jednak poważne choroby. Czy jest to wyrok? Jeżeli wcześnie wykryjemy raka piersi, to szansa na wyleczenie jest na poziomie ponad 90 proc. Więc nie jest to żaden wyrok. Jak znajdziemy ten nowotwór szybko, to i nam i wszystkim paniom łatwiej będzie go wyleczyć. Potratujmy to jako wyzwanie. Wszystko zależy od tego jak szybko panie do nas trafią. Zarówno rak szyki macicy, jak i rak pierwsi to nowotwory, gdzie szansa na wyleczenie jest wysoka! Namawiam do badania – apelował.
– My – kobiety zawsze na pierwszy miejscu stawiamy rodzinę, ale pamiętajmy, że tylko jak będziemy zdrowe, będziemy mogły nadal o wszystkich dbać – mówiła Ewa Skrbeńska, pełniąca obowiązki Dyrektora Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. Do badań namawiał także przewodniczący Sejmiku Wacław Maciuszonek.